Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marthin z miasteczka Poznań. Mam przejechane 14093.83 kilometrów w tym 245.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 26.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Marthin.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

>100 km

Dystans całkowity:1730.08 km (w terenie 5.50 km; 0.32%)
Czas w ruchu:61:28
Średnia prędkość:28.15 km/h
Maksymalna prędkość:67.90 km/h
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:108.13 km i 3h 50m
Więcej statystyk

Turek, ZSP Kłodawa

Poniedziałek, 27 czerwca 2011 · dodano: 06.07.2011 | Komentarze 1

W końcu setka. Pierwsza w tym sezonie. :)






Kategoria Towarzysko, Szosa, >100 km


  • DST 102.81km
  • Czas 02:59
  • VAVG 34.46km/h
  • VMAX 56.70km/h
  • Sprzęt Nishiki [Road Master]
  • Aktywność Jazda na rowerze

V ŁMR 2010

Sobota, 24 lipca 2010 · dodano: 23.08.2010 | Komentarze 0

OPEN: 28;
M2: 7


Kategoria >100 km, Szosa, Towarzysko


  • DST 100.04km
  • Teren 5.50km
  • Czas 04:00
  • VAVG 25.01km/h
  • VMAX 43.60km/h
  • Temperatura 34.0°C
  • Sprzęt Gary Fisher Gitche Gumee
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lubstówek. Setka.

Piątek, 9 lipca 2010 · dodano: 25.07.2010 | Komentarze 1

Opis może później. Kilka zdjęć:














































Kategoria >100 km, MTB, Samotnie


  • DST 110.03km
  • Czas 03:30
  • VAVG 31.44km/h
  • VMAX 58.80km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Nishiki [Road Master]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stóweczka, elektrownia Adamów w Turku

Niedziela, 20 czerwca 2010 · dodano: 20.06.2010 | Komentarze 1

Chrzanek namówił mnie na setkę. Cel: Turek.

Elektrownia Adamów © Marthin



Mieliśmy ruszyć o 15tej, ale trochę się spóźniłem i byłem u niego wpół do czwartej. Wiatr początkowo w plecy, więc bardzo przyjemnie. Dojechaliśmy do Koła przez Olszówkę i Grzegorzew. W Kole pokręciliśmy się chwilę po mieście i ruszyliśmy w stronę Turku.




Krótki postój na wiadukcie nad autostradą. Dopiero w Turku robimy odpoczynek. Znajdujemy elektrownię, robimy kilka zdjęć.








Piotrek


Ja


Znów ja


i jeszcze raz Piotrek


Laski. I to nie ściema, po chwili przejażdżały tam dziewczyny na rowerkach :)



Między Turkiem, a Uniejowem wjeżdżamy na chwilę nad jezioro Przykona. Piękne jeziorko. Tak się składało, że jakaś impreza się tam odbywała.







Rowerki




W drodze powrotnej, jeszcze jakieś 5km od Dąbia (25km od domu) nieco osłabłem, lekki kryzys. Wlekłem się niesamowicie, Piotrek musiał na mnie chwile poczekać, zrobiliśmy krótka przerwę w Dąbiu na wiadukcie.










Kategoria >100 km, Szosa, Towarzysko


  • DST 100.20km
  • Czas 03:25
  • VAVG 29.33km/h
  • VMAX 48.20km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt Gary Fisher Gitche Gumee
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsza setka w tym roku! Nareszcie

Czwartek, 17 czerwca 2010 · dodano: 17.06.2010 | Komentarze 4

Po wczorajszym zdanym egzaminie na prawo jazdy (za 3 razem się udało) dziś musiałem jechać do Koła do starostwa powiatowego zapłacić za wyrobienie dokumentu. Pojechałem krajówką, bo najkrócej :). Wiatr w plecy, po 10km średnia ok 31km/h, po dojechaniu do Koła 29.96km/h. A miałem jechać spokojnie :p Przy okazji kupiłem w rowerowym kulki do piasty i dwie spinki do łańcucha. W między czasie dzwonił Chrzanek żebym wpadł po skuwacz do łańcucha. Pojechałem przez Ponętów i Grzegorzew, mało ruchliwe drogi a asfalt bardzo przyzwoity. Prędkość trochę spadła przez wiatr, który nie wiał już w plecy ale i tak było nieźle. W domu coś przekąsiłem i jeszcze miałem chęci na jakieś kręcenie. Śmignąłem po wsiach, m.in. przez Rycerzew, Kadzidłową i Krzewatą.
W sumie zadowolony, że po długim niejeżdzeniu gdzieś w końcu się ruszyłem. Ale stówki jeszcze nie było. Było nieco ponad 66km.
Dzwonił znów Chrzanek i pojechałem jeszcze na trening z nim i z panem Jurkiem, w sumie krótka jazda do ronda w Bugaju i nawrót. W pierwszą stronę srednia 37km/h, z powrotem już kompletnie osłabłem choć nie było najgorzej.

Na Garym [MTB]
66.8km
2h23min
Vśr 28,02kmh

Na Nishiki [szosa]
33,5km
1h3min
Vśr 31,9kmh

Kilka zdjęć

Krajowa "2" © Marthin



Starostwo powiatow w Kole










Gary Fisher













Staw w Olszówce © Marthin




  • DST 100.17km
  • Czas 03:32
  • VAVG 28.35km/h
  • VMAX 50.40km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Sprzęt Fanti GO
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sobótka oraz misja: Lubstówek.

Czwartek, 6 sierpnia 2009 · dodano: 08.08.2009 | Komentarze 0

Z rana z kumplami na wiśnie do Sobótki. 20,5 w godzinę.

Po południu dzwoni do mnie brat i pyta czy nieprzywiózłbym mu zapasowych kluczyków od samochodu. No cóż, bratu się nie odmawia, poza tym to tylko 40km w jedną stronę, gdyż akurat wyjechał na urlop nad jezioro. Misja spełniona. ^^ :P

79,33
2h32min
vśr 31km/h


Kategoria >100 km, MTB, Szosa, Towarzysko


  • DST 103.12km
  • Czas 03:57
  • VAVG 26.11km/h
  • VMAX 59.85km/h
  • Temperatura 32.0°C
  • Sprzęt Fanti GO
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sierpniowa setka

Niedziela, 2 sierpnia 2009 · dodano: 28.12.2009 | Komentarze 5

Niedziela. Piękny słoneczny dzień, więc nie warto siedzieć w domu. W cieniu temperatura osiąga 32*C, w słońcu pewnie trochę więcej, przy tym panuje uczucie piekielnej duchoty. Pomyślałem, że przejadę się nad jezioro do Lubstówka. Przejechałem przez Luboniek, Bugaj i przed Babiakiem zauważyłem jadących z naprzeciwka bikerów. Jechać dalej samemu czy się dołączyć? Oczywiście nic nie stało na przeszkodzie ku temu, by zmienić plany, więc zabrałem się razem z nimi, czyli z Tomkiem , Pauliną oraz Łukaszem wracającymi z Mąkolna do Łodzi. Rozstaliśmy się jakieś 10km przed Łęczycą, gdzie odbiłem na Siedlec, później na Dąbie i prosto do Kłodawy, realizując przy tym plan wykręcenia setki dzisiaj.


Tomek, Paulina i Łukasz. © Marthin





Kategoria >100 km, Szosa, Towarzysko


  • DST 119.02km
  • Czas 03:50
  • VAVG 31.05km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Fanti GO
  • Aktywność Jazda na rowerze

Treningowo lajtowo. Konin, Ślesin, Sompolno

Wtorek, 7 lipca 2009 · dodano: 09.07.2009 | Komentarze 0

Patryk podrzucił pomysł by pojechać do Konina, ja opracowałem trasę na mapie i we czterech pomknęliśmy szosowo.


Kategoria >100 km, Szosa, Towarzysko


  • DST 113.81km
  • Czas 03:47
  • VAVG 30.08km/h
  • VMAX 42.10km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Fanti GO
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsza setka w Lipcu. Lubstówek.

Poniedziałek, 6 lipca 2009 · dodano: 07.07.2009 | Komentarze 0

W południe wybrałem się na Sobótkę, żeby się dowiedzieć kiedy będzie robota przy zbiorze wiśni. Okazuje się, że dopiero w pierwszym tygodniu sierpnia. Po dwóch kilometrach zaczęło kropić. Nie na tyle jednak mocno, żebym się wrócił. Zjadłem obiad, wskoczyłem w rowerowe ciuszki i pognałem do Lubstówka nad jezioro. Oczywiście pomiędzy jedną jazdą, a kolejną minęło około półtorej godziny. W Babiaku po 40minutach jazdy zaczęło lać. Początkowo schroniłem się pod drzewem, jednak po chwili zmądrzałem i wszedłem do spożywczaka. Deszcz jednak nie ustąpił w pełni. Kropiło, mżyło, ale dało się jechać. W momencie asfalt zaczął parować, zrobiło się cieplej. Radia na rowerze mogę słuchać jedynie na pełnej głośności, w innym razie charczy, buczy, itp. Dobre i to. Uprzyjemnia samotną jazdę i to bardzo. w Lubstówku zawitałem do znajomych, zostałem tam mile ugoszczony. ^^ Herbatka, itp. Posiedziałem tam pewnie ponad godzinkę, pokręciłem trochę po lesie. Tak, na kolarce. W piachu rzuca niemiłosiernie, ale da się jechać. Na szczęście kapcia nie złapałem, choć tego obawiałem się najbardziej. Woda w jeziorze wydawała się ciepła. Wracając do domu miałem kilka wariantów jeśli choć o długość drogi powrotnej. Wybrałem dłuższą drogę, przez Sompolno i Izbicę. Dziś po drodze znalazłem 7 nakrętek od Pepsi. Za 8 takich dostaje się doładowanie na telefon za 10zł. To nie żadna ściema. Dziś z rana na telefon wpłynęło 10zł, jutro jak pozyskam jeszcze jeden kod, będzie to samo. Szkoda, że promocja trwa tylko do końca sierpnia.

Luboniek. Zachód słońca. © Marthin


Las. Lubstówek. © Marthin


Fanti © Marthin


Las. Jezioro. Lubstówek. © Marthin


Kategoria >100 km, Samotnie, Szosa


  • DST 100.52km
  • Czas 03:28
  • VAVG 29.00km/h
  • VMAX 52.91km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Fanti GO
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wzgórza Lubotyńskie i jeziorko!

Niedziela, 28 czerwca 2009 · dodano: 28.06.2009 | Komentarze 0

Czyli kolejna seta, choć wcale nie miało jej być, ale o tym poniżej. :P

Dostałem telefon od Dawida z zapytaniem czy dziś ktoś jeździ, bo ma chęci by gdzieś pokręcić. Głupio byłoby odmówić, zwłaszcza że dziś jako tako pogodny dzień. Temperatura dochodzi do 27 stopni w cieniu, ale zawsze pozostaje ryzyko, że złapie nas deszcze. Lubię ryzyko. Chmury wędrowały po niebie jak głupie. Raz to piękne cumulusy, raz to gęste pierzaste zwiastujące opady. Jakoś po piętnastej byłem u Dawida, chwila pogawędki i w drogę. Dziś jako cel obrałem jezioro lubotyńskie. Planowany dystans to 64km, ale widać że wyszło ciut więcej. Najpierw objechaliśmy kawałem to jeziorko, potem szukaliśmy jakiegoś ciekawego i zarazem dostępnego zejścia do niego. I znaleźliśmy. Molo, małe ale ładne. Niebo okryło się gęstą warstwą chmur i przez niespełna minutę popadało. Wróciliśmy w stronę Izbicy Kujawskiej i tam właśnie źle spojrzeliśmy na znak, i zamiast kierować się do domu dojechaliśmy do Lubrańca. Można by w sumie było pojechać dalej, zobaczyć co dzieje się we Włocławku, ale nie mieliśmy zapasu jedzenie, ba nie mieliśmy nic. Tak więc wracamy, tą samą drogą. W Izbicy trochę leniuchowania w parku na mieście popijanie 'wody maksymiliana 1,5l' i teraz już we właściwym kierunku w stronę domu. Zaczęły się kryzysy energetyczne. Sytuacja opanowana dzięki małej paczce StarChipsów. Na więcej kasy nie starczyło, nie sądziliśmy początkowo, że pomylimy drogi i będzie do przejechania setka. Ale było bardzo miło.

PeeS. Mija rok, odkąd zamieszczam wpisy na BikeStas i rok odkąd jeżdżę razem z licznikiem. Przez te 365dni przejeżdżonych nieco ponad 5000 kilometrów i sporo wrażeń.

I fotki. Ciągle się staram, ale coś nie wychodzi.

Jezioro Lubotyńskie © Marthin


Zakrzewo © Marthin


Zakrzewo © Marthin


Marthin [ja] © Marthin


Dawid i rowerki © Marthin


Kategoria >100 km, Szosa, Towarzysko