Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marthin z miasteczka Poznań. Mam przejechane 14093.83 kilometrów w tym 245.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 26.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 63 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Marthin.bikestats.pl
  • DST 101.84km
  • Czas 04:14
  • VAVG 24.06km/h
  • VMAX 50.20km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Fanti GO
  • Aktywność Jazda na rowerze

Majowa setka!

Poniedziałek, 4 maja 2009 · dodano: 04.05.2009 | Komentarze 1

Zamontowałem bagażnik do szosówki i w celach testowych wiozłem na nim plecak. 8:50 wyruszam spod domu. Jadę krajówką w stronę Koła. Wiatr bije prosto w twarz. Próbuje ostudzić moje zapały. Udaje mu się jedynie skutecznie zmniejszać moją prędkość. Żadnych myśli o tym, by wrócić się do domu. Z bezchmurnego nieba robi się szaro i ponuro z minuty na minutę. Wieje wciąż okropnie, na szczęście nie pada. W kole spędzam trochę czasu w sklepie rowerowym wypytując o ceny poszczególnych części i akcesoriów. Kupuję tylko spinkę do łańcucha. Jadę dalej, w kierunku Brdowa. Wlekę się wręcz pod wiatr, nie walczę z nim. Musiałem objechać remontowany most w Babiaku. Koleś z ochrony mówił coś wczoraj, że most będzie gotowy gdzieś za miesiąc. Tak więc może na Euro skończą. Za Babiakiem miałem odbić w prawo na Lubotyń lub Bogusławice, ale żadnych znaków nie widziałem to powędrowałem do Sompolna. Tam nie zagłębiam się w miasto, odbijam od razu na Izbicę Kujawską. Po 50km udręki zaczyna nareszcie wiać w plecy. Wokół mnie coraz piękniejsze widoki. W Lubotyiu zatrzymuję się nad jeziorkiem, jem kanapki, popijam posłuchując przy tym radia, rozmyślam trochę i ruszam dalej. Zachmurzenie jakby zmalało. Oczy nadal cieszą piękne widoki z rzepakiem w roli głównej. Smak prawdziwej wiosny. W Izbicy również nie wjeżdżam już w miasto, tnę dalej na Brdów. W Świętosławicach postój na pączka, którego zakupiłem w tamtejszym spożywczaku. Tnę dalej. W kolanie zaczela niemiłosiernie strzelać, noga drętwieje. Wrr. Stop. Chwila regeneracji, jestem już w Brdowie, później w Przedczu i już w domu.























Bogusławice © Marthin


Rzepak © Marthin


Pole © Marthin


Kategoria >100 km, Samotnie, Szosa



Komentarze
kosma100
| 00:10 niedziela, 10 maja 2009 | linkuj Zdjęcia na tapetę!!!!!!!!!!!!!
Wymiatają!!!!!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa wiata
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]