Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marthin z miasteczka Poznań. Mam przejechane 14093.83 kilometrów w tym 245.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 26.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 63 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Marthin.bikestats.pl
  • DST 102.74km
  • Czas 03:26
  • VAVG 29.92km/h
  • VMAX 52.50km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt Fanti GO
  • Aktywność Jazda na rowerze

Letnia setka!

Niedziela, 21 czerwca 2009 · dodano: 21.06.2009 | Komentarze 0

Setka zrobiona dziś na raty. Z rana z Chrzankiem i panem dyrektorem Jurkiem mała pętla przez Przedecz, Izbicę Kujawską i Brdów. Dawno nie było tak ciepłego dnia, ale przecież mamy lato!, tak długo wyczekiwane. Wpatrywałem się w te letnie krajobrazy, ale nie zrobiłem żadnego zdjęcia, szkoda. Ogólnie rzecz biorąc dawno nie miałem setki. Ta wyjątkowo kapryśna czerwcowa pogoda rozleniwiła mnie totalnie. W tym miesiącu malutko kilometrów. Za to dzisiaj, po porannym treningu było mi mało. 1,5 godzinki kręcenia w tak piękny niedzielny czerwcowy dzień to jednak niedosyt pozostaje.

51.83km
1h35min
MXS 52,5km/h
Vśr 32,73km/h

Po południu z Dawidem lajtowo pokręciliśmy tu i tam. M.in. Korzecznik, Babiak, Brdów. Tym razem aparat poszedł w ruch.

50,91km
1h51min
Vśr 27,51km/h

Czyli ogółem 102,74km w 3h26min ze średnią 29,92km/h więc chyba przyzwoicie.


Korzecznik © Marthin


Fanti - najszybszy w mieście © Marthin


Dawid © Marthin


Kategoria Towarzysko, Szosa, >100 km


  • DST 74.50km
  • Czas 02:16
  • VAVG 32.87km/h
  • Sprzęt Fanti GO
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szosami woj. wielkopolskiego i kuj-pom.

Czwartek, 18 czerwca 2009 · dodano: 21.06.2009 | Komentarze 0

Brak weny na napisanie choćby krótkiej notki. Więc w skrócie: Po niespełna 40 kilometrach przestał działać licznik i po raz kolejny uświadamiam sobie, że w końcu muszę założyć inny magnesik na koło. Obecny doprowadza do szału, zmieniając swoją pozycję. Coś dzisiaj nie szła ta jazda, a pogoda zła nie była. W Lubońku, gdy zostało już tylko 10km do domu postanowiłem troszeczkę podnieść tempo, dałem zmianę i trzymałem 36-39km/h. Bo co to za trening jak się człowiek nie napoci, a dziś nikt nie miał chęci by przyśpieszać, jakże wielką, 3osobową grupę.




  • DST 38.13km
  • Czas 01:19
  • VAVG 28.96km/h
  • Sprzęt Fanti GO
  • Aktywność Jazda na rowerze

...

Środa, 17 czerwca 2009 · dodano: 21.06.2009 | Komentarze 0




  • DST 40.19km
  • Czas 01:23
  • VAVG 29.05km/h
  • VMAX 43.80km/h
  • Sprzęt Fanti GO
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorowo, na spokojnie po szosie

Wtorek, 16 czerwca 2009 · dodano: 21.06.2009 | Komentarze 0

20.41 ruszam spod domu. Słońce chyli się ku zachodowi, po czym naturalnie zachodzi. Świecąc w ciemnościach dojeżdżam do Babiaka i robię nawrót. Brak chęci na mocniejsze kręcenie.

Sunset © Marthin


Kategoria 0-50 km, Szosa, Samotnie


  • DST 78.90km
  • Czas 02:27
  • VAVG 32.20km/h
  • VMAX 59.70km/h
  • Sprzęt Fanti GO
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gryfland 2009 - Mini dystans

Sobota, 13 czerwca 2009 · dodano: 21.06.2009 | Komentarze 0

Mini dystans przewidywał 98km. Mi wyszło 78,9km, tak więc coś nie tak. Ominęliśmy punkt kontrolny. Kierowalismy się po strzałkach przygotowanych przez organizatorów. Jak się poźniej okazało na asfalcie były również zeszłoroczne strzałki. Poskutkowało to dyskwalifikacją. :p




  • DST 41.00km
  • Czas 01:12
  • VAVG 34.17km/h
  • Sprzęt Fanti GO
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gryfland 2009 - czasówka

Piątek, 12 czerwca 2009 · dodano: 21.06.2009 | Komentarze 0

3 miejsce w M1
Równe 1h12min0s na dystansie 41km. Nie mam pojęcia jaka była prędkość maksymalna, gdyż zwyczajnie zapomniałem licznika. Nie sądziłem, że wykręcę taki czas. Start miałem o 16:50. Wówczas na szczęście nie padało. W Cerkwicy pojechałbym źle, już nawet wystawiałem rękę, by zasygnalizować skręt w lewo, jednakże pewna pani z wozu technicznego pokierowała mnie prawidłowo, w prawo. Zaczęło wiać w plecy. Nic tylko gnać przed siebie. W Trzebiatowie ostry nawrót i do Gryfic na metę.


Kategoria Szosa, Samotnie, 0-50 km


  • DST 36.50km
  • Czas 01:15
  • VAVG 29.20km/h
  • VMAX 38.80km/h
  • Sprzęt Fanti GO
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przedecz

Środa, 10 czerwca 2009 · dodano: 21.06.2009 | Komentarze 0

Kobylata © Marthin


Kategoria Szosa, Samotnie, 0-50 km


  • DST 101.12km
  • Czas 03:16
  • VAVG 30.96km/h
  • Sprzęt Fanti GO
  • Aktywność Jazda na rowerze

Setka z rana!

Sobota, 6 czerwca 2009 · dodano: 21.06.2009 | Komentarze 0

Ociepliło się i wyszło słońce, po kilku dniach dennej pogody. Pierwszy trening z ZSP od tygodnia, od maratonu w Lesznie. Ustawka o godz. 10, pan dyrektor, ja i dwóch Chrzanków. Początkowo ostre tempo, 35-40km/h, które jak się okazało później wykończyło nas z leksza. Poza tym po takiej przerwie nie czułem się w pełni sprawny na rowerze. 20km zajęło mi rozgrzanie się. W Chodczu zjazd i podjazd 7%, przy czym tego podjazdu się praktycznie nie odczuwa. Dalej kierujemy się na Kowal, by później odbić w prawo na krajową jedynkę [DK 1]. Znów zobaczyłem tablicę informacyjną 'Skansen Kłóbka 4km w prawo'. Koniecznie muszę tam zajrzeć. Jeszcze nie wiem kiedy, ale z pewnością niedługo. Dalej na Dąbrowice i później przez okoliczne wsie dobijamy się do Kłodawy.

Chrzanek and Chrzanek © Marthin


... © Marthin


chmurki © Marthin


Kategoria Towarzysko, Szosa, >100 km


  • DST 24.12km
  • Czas 00:50
  • VAVG 28.94km/h
  • Sprzęt Fanti GO
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przedecz

Wtorek, 2 czerwca 2009 · dodano: 21.06.2009 | Komentarze 0

Fanti © Marthin


Kategoria Szosa, Samotnie, 0-50 km


  • DST 87.86km
  • Czas 02:35
  • VAVG 34.01km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Fanti GO
  • Aktywność Jazda na rowerze

IV Leszczyński Maraton Rowerowy

Sobota, 30 maja 2009 · dodano: 06.06.2009 | Komentarze 0

Czas 2:35:34 40 miejsce na dystansie 86km i 6 w M1

Pobudka o 6:00. Wstaję ostatecznie 20minut po szóstej. Na śniadanie jajecznica z 30 jaj na 8 osób, a właściwie na 7. Trochę czasu na dobudzenie się, wskoczenie w rowerowe ubranie, itp. 8:00 (i kilka sekund) wyruszamy do biura maratonu. Od naszego domku 7km. Na miejscu sporo osób. 9:12 nasz start. Trzy, dwa, jeden... start. Ruszamy. Z początku trochę dziwnie się czuję, po 2km wchodzę jednak na właściwe obroty. Po ok. 8km dogania nas Patryk wraz z panem dyrektorem. Zdziwienie na mojej twarzy - bezczenne. :P Jednakże po pewnym czasie uciekają z jakąś grupą. Z Przemkiem staraliśmy ich dogonić. Przemek był nieugięty i za wszelką cenę chciał ich dopaść. Zresztą ja też. We współpracy, dając co kawałek zmiany gnaliśmy ile fabryka dała. Choć nie ukrywam, że Przemek dawał intensywniejsze zmiany. Po 30km jazdy zaczyna mżyć. Początkowo niczym rosa opadająca rankiem na łące, z czasem jednak deszcz staje się bardziej intensywny i robi się ciut dokuczliwy. Mija trochę czasu i doganiamy ekipę, która nam uciekła. Nadal w deszczu i tak do mety.




Kategoria 50-100 km, Szosa